poniedziałek, 22 lipca 2013

Dzień na działce z naleśnikami

Jaki piękny dziś mamy dzień. :D
Słoneczko świeci, pięknie smaży. Dlaczego by tego nie wykorzystać.. ?
Pojechałam sobie dziś na działkę, zaraz po praktykach, z książką. Totalny relaks
To lubię :)


A ze sobą zabrałam klasyk- w moim domu -naleśniki z serem.


A o to naleśnikowa fotorelacja :D






Motyle tak jak ja pozdrawiają :D
Poproszę więcej takich dni :)

6 komentarzy:

  1. totalny chill out widzę :D
    Naleśniki z serem to mój dziecinny klasyk <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie ma jak to relaksik na łonie natury. A naleśniki z serem do tego to już w ogóle rozpusta.
    A odnośnie niezapowiedzianych wizyt u Mam i Babć - to wiem, wiem, tylko niestety nie zawsze tak się da.

    OdpowiedzUsuń
  3. nie ma to jak naleśnikowanie na świeżym powietrzu ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja jestem od nich uzależniona:D

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz mile widziany :)