No ale jak do tego doszło ? U mnie jak i chyba w całej Polsce mieliśmy najgorętszy dzień lata.. podobno. No i dlaczego by go nie wykorzystać. Pojechałam ze znajomymi nad Wisłę, wody ledwo do kolan ale miło było sobie się potaplać w wodzie w taki upalny dzień.. Poobserwować pływające rybki.. od tych malutkich, maciupeńkich do dość sporych ryb. Swoją drogą fajną zabawę mają.. walka z wodospadem, spadają na dół, a potem próbują wskoczyć na górę. Żadnej chyba się to nie udało.
I tak zleciało kilka ładnych godzin na pełnym słońcu, dopiero w domu zobaczyłam jak bardzo się spaliłam, bo nic a nic nie czuję.. no może delikatne szczypanie, bez tragedii.
A dzisiaj mam dla was szaszłyki wprost z wczorajszego grilla. To jedyna rzecz jaką udało mi się wymyślić tak aby było "dietetycznie". Bo spójrzmy prawdzie w oczy.. Karkóweczka, kielbaska, boczki.. różne inne mięska tłuściutkie do nich nie należą.
A tu smaczne szaszłyki w sam raz na grilla
Szaszłyki z grilla
Potrzebne nam są tylko Cukinia, Pierś z kurczaka, Pieczarki.. można jeszcze użyć np papryki
A wy jaki macie pomysł na grilla? Hm.?
aaale upały! O jaa... :D zazdroszczę-tutaj normalnie deszcz :(
OdpowiedzUsuńJak to: karkóweczki na grillu nie było? O nie.. bez tego ani rusz!:D moje ulubione..
Ale saszłyki też bym zjadła, szczególnie ta cukinia kusi-podobno grillowana jest najlepsza, hę?
Była, była.
UsuńJasne, że cukinia z girilla jest mega. Jak się dobrze ją przygrilluje. To z zewnątrz jest sucha a w środku fajnie soczysta :) Co daje ciekawy efekt smakowy :D To samo z pieczarkami.
Ech... te upały, są najlepsze wszędzie tam gdzie nas nie ma. No chyba, że nad wodą. Szaszłyczki z grilla - pyszności w sam raz na "gorąc"
OdpowiedzUsuń